Często słyszymy, że zdrowie jest najważniejsze. Ciągle dążymy do tego, aby lepiej się odżywiać, codziennie uprawiać jakiś sport i nie tracić czasu na rzeczy, które nie są nam potrzebne. Nasze postanowienia początkowo realizujemy, ale zauważmy, że po tygodniu lub miesiącu nagle pojawia się kryzys. Czasem nawet po kilku dniach. To nas demotywuje i bardzo zniechęca do dalszego działania. Pojawiają się pytania, czy mi się chcę i czy to w ogóle działa, jeśli nie czuję żadnych rezultatów i zmian. Niestety takie scenariusze są spotykane bardzo często i nie ma co się dziwić, że tak się dzieję, a nie inaczej. Każda kobieta chcę wyglądać idealnie, aby jej uroda oraz sylwetka była perfekcyjna, dlatego podejmują różne wyzwania. Są to diety lub podejmują dodatkowo jakiś ruch, np.bieganie, basen, rower. Tak jak już wcześniej wspomniałem, motywacja na początku jest u niektórych na bardzo wysokim poziomie i rozpoczęcie wyzwania przysparza wiele emocji oraz pozytywnej energii, natomiast kiedy minie kilka dni ( u niektórych tydzień, miesiąc) zaczynamy się zniechęcać. Zauważmy, że u większości ludzi, którzy podejmują takie postanowienia, tak się właśnie dzieje, nagle następuje spadek motywacji. Nasuwa się więc pytanie co jest przyczyną takiego stanu?

Odpowiedzi na to pytanie może być wiele, ale każda również może być uzależniona od danego przypadku, ale najczęstszym powodem jest to, że człowiek decyduję się na dużo zmian, wprowadza dietę oraz ruch i rozplanowuję wszystko i jego czas jest zapełniony od a do z, od rana do wieczora, gdzie brakuję mu czasu na spokój, regenerację, reset umysłu itp. Pamiętajmy, że za dużo rzeczy na raz sprawi, że po krótkim czasie te nasze zmiany wcale nie staną się takie atrakcyjne jak na początku były. Początkowo owszem, czujemy, że jesteśmy nowymi ludźmi i że możemy wszystko, natomiast motywacja ta nie trwa długo, ponieważ nagła oraz całkowita zmiana naszego stylu, trybu życia jest po prostu nie możliwa. Nawyki, które posiadamy należy zmieniać przez dwadzieścia jeden dni, tzn. że musimy przez dwadzieścia jeden dni robić coś co dotychczas nie robiliśmy, abyśmy uznali daną czynność za normalną i taką, którą będziemy wykonywać automatycznie.

Nie jest to łatwe, wręcz bardzo trudne w niektórych przypadka, np. jeśli ktoś podejmuję rzucić palenie lub chcę wstawać o piątej rano itp. Pamiętajmy, że jeśli wyznaczamy sobie cel to nie musimy od razu wdrążać nasze postanowienie do życia.Podam prosty przykład. Jeśli chcemy wstawać o piątej rano, to nie nastawiajmy budzika na piątą, jeśli do tej pory wstawaliśmy o dziesiątej, czy jedenastej. Nastawmy budzik pół godziny wcześniej, niż normalnie wstawaliśmy dotychczas. W tym przypadku godzina dziewiąta trzydzieści będzie idealną porą, żeby zacząć zmiany naszego nawyku wstawania. Możemy przez dzień lub dwa wstawać o tej porze i następnie nastawić budzik o kolejne pół godziny wcześniej. Ten proces powtarzajmy dopóki nie zaczniemy wstawać o piątej. Wydaję się proste, jednak pamiętajmy, że zmiana nawyku nie będzie należała do prostych wyzwań.